niedziela, 12 stycznia 2014

Zła biochemiczna passa przełamana!

I znów to samo - miałam pisać, łaziłam koło tego jak koło jeża i nagle zrobił się środek stycznia. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko fakt, iż przez ostatni tydzień bardzo ciężko pracowałam, żeby zdać kolejne koło z biochemii. Nie spałam prawie 3 doby, prawie nie jadłam, ze zdenerwowania ręce drżały mi jak u alkoholika. Ale udało się za pierwszym razem! Już drugie koło z rzędu obyło się bez poprawki! :D A że seminarium zdawałam 3 razy (z tego ostatni tuż przed kolokwium) to ciiii ;)
Nie mogę jednak spocząć na laurach, bo w środę kolejne seminarium. Tym razem z "teoretycznej części pracowni".

Przyszły tydzień zapowiada się nadzwyczaj zachęcająco: we wtorek kolokwium z angielskiego, w środę seminarium z biochemii, w czwartek druga poprawa z koła z nerki (fizjologia) a w piątek poprawa wejściówki z mikrobiologii a konkretniej mechanizmów oporności bakterii.
Święta minęły tak szybko, jakby wcale ich nie było. Na szczęście zdążyłam odpocząć. Obejrzałam cały serial Sherlock (absolutnie wyśmienity), poczytałam trochę rzeczy nijak nie związanych z nauką a co najważniejsze wyspałam się.
Na zakończenie piosenka, od której nie mogę się od kilku dni oderwać: "Dark chest of wonders" Nightwish
Arrivederci :D


10 komentarzy:

  1. Gratulacje! Jestem dumna! :D
    Chyba wszystkie uczelnie zawalają teraz studentów nauką. U nas też fizjo oddechowy, biochemia ćwiczenia, biochemia koło z hormonów, zaliczenie z promocji zdrowia, nowy temat z immunów, egzamin ustny z angielskiego... BRRRR! :( Ale damy radę! Jak sobie przypomnę swoje przygody z anatomią to teraz mamy luzik :D
    Powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. No jasne że damy radę. Nie mamy innego wyjścia ;) Przynajmniej znienawidzoną biochemię już kończę, a Ty, biedaku dopiero zaczynasz. Nawet nie wiesz jak Ci współczuję.

      Usuń
  2. Gratulacje i powodzenia! Trochę mnie podbudowałaś tym, że zła passa może kiedyś minąć. Czekam na to u siebie, pzdr! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może mija, a może przechodzi tylko na inny przedmiot. Teraz dla odmiany zaliczam Mikrobiologię tylko w drugich terminach...ech. Powodzenia :)

      Usuń
  3. Jak ja kocham Sherlocka <3 Dziś niestety ostatni odcinek 3 serii i pewnie znów 2 lata czekania na 4...
    Ja w tym tygodniu mam egzamin z biofizyki, zaliczenie semestralne z angielskiego, a po drodze jeszcze muszę zaliczyć etykę i psychologię =='
    Gratuluję biochemii!!
    Pozdrawiam c;

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba przyszły tydzień jest międzyuczelnianym Tygodniem Olbrzymiego Zapierniczu, czy coś. Ale przetrwamy! Powodzenia ;)

      Usuń
  4. Gratulacje ;)
    Powodzenia w przyszłym tygodniu ;) Trochę tego dużo, ale dasz rade, biochemia zaczęła dobrą passę ;) A piosenka teraz mi nie wyjdzie z głowy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieks. Taki mój podły plan, żeby pozarażać ludzi tą piosenką. niech się męczą tak jak ja ;)
      Czemu u Ciebie na blogu cicho?

      Usuń
    2. A bo mam praktyki w szpitalu i nie mam siły już nic pisać potem ;/ Może jak będę miała wolne to coś skrobnę ;) Ale musi mnie natchnąć ;)

      Usuń
  5. Gratki! Oby przyszłym tygodniu też poszło wszystko dobrze :)
    Jak widać nie tylko Tobie trudno zabrać się do pisania, chociaż Ty przynajmniej miałaś dużo do roboty. :)

    OdpowiedzUsuń