piątek, 15 czerwca 2012

Jeszcze żyję!

Przepraszam, że tak długo nie pisałam. Byłam pochłonięta nauką do CAE, więc nie za dużo się działo. Napisałam w między czasie notkę o Euro, ale była tak pełna jadu, że jej nie opublikowałam. 
W środę pojechałam do Katowic zdawać nieszczęsny egzamin CAE. Spędziłam tam niemal 6 godzin, a potem jeszcze godzinny powrót do domu. Po powrocie prawie od razu padłam na łóżko i spałam do 11 następnego dnia. Słowo daję, po maturach nie byłam aż tak zmęczona. 
W niedzielę zdaję część ustną więc trzymajcie kciuki.
Ostatnio w rodzinie sporo się kłóciliśmy, ale perspektywa wspólnego wyjazdu na nasz ukochany półwysep Gargano zażegnała wszystkie spory. Można powiedzieć, że od około 3 dni żyjemy jak w bajce, a właściwie jak normalna rodzina. 
Ponieważ trzeba będzie pokazać nieco ciała muszę się za siebie zabrać. Prawie pół roku spędziłam na przemian leżąc i siedząc przy książkach i po prostu skluchowaciałam (istnieje w ogóle takie słowo?). Dlatego od kilku dni gram z Młodym rano w badmintona (kosztowało to życie już 4 lotki) i od czasu do czasu jeździmy na rowerze (jeśli ktoś zainteresowany wstawię opisy jak ogarnę bieżące rzeczy).
W ogóle chciałabym trochę zmienić wygląd na wakacje. Myślałam o czerwonych końcówkach, ale mama kategorycznie mi tego zabroniła. Kazała za to iść do fryzjera bo "smętne już mam te kudły". Jako, iż jestem nieufna wobec fryzjerów maści wszelkiej, dziś rano sama podcięłam włosy. Skróciłam i lekko postopniowałam - z przodu są trochę krótsze. Pozbyłam się od 10 do 15cm włosów, a nadal sięgają talii. W sumie myślałam o obcięciu się całkiem na krótko, ale po przemyśleniu sprawy doszłam do wniosku, że nie mam aż tak ładnej twarzyczki, żeby  ją w całości eksponować.

W dzisiejszym kąciku muzycznym coś nowego. Nie Extreme, nie Metallica, ale australijski zespół Baby Animals w piosence z 1992 roku "One Word"
  akby się ktoś pytał wokalistka nazywa się Suze DeMarchi.

2 komentarze:

  1. No nie zazdroszczę Ci tego egzaminu. Oczywiście trzymam kciuki za ustną część, dasz radę! Skluchowacialas? :D wybacz, ale nie wierzę! Na pewno przesadzasz, chociaż ćwicz, ćwicz bo sport to zdrowie :) ale masz długie włosy :o zazdroszczę, chociaż mnie by denerwowały...

    OdpowiedzUsuń
  2. Sama się w ten egzamin wkopałam.
    A co do włosów, to denerwują mnie bardzo ale nie mam pomysłu co z nimi zrobić. I tak od 4 lat. Więc rosną sobie jak chcą.

    OdpowiedzUsuń