wtorek, 18 września 2012

Nowe życie :)

W piątek rano zadzwoniła miła pani z Bydgoszczy i powiedziała, że jeszcze tego samego dnia wskoczę na listę główną i zapytała czy nadal jestem zainteresowana studiowaniem, W pierwszej chwili myślałam, że to jakiś żart :D. Na szczęście nie. W Zabrzu nadal spada jedynie biologia, a nie całość, więc raczej już nie mam szans. Ale co tam. Wstępnie załatwiłam mieszkanie u studentki dietetyki, jej siostry oraz koleżanki. Wysłałam też wniosek o przyznanie miejsca  w Domu Studenckim. Swoją drogą strasznie ten wniosek zagmatwany. Teraz tylko czekam na paczkę z książkami i legitymację studencką.
Ponieważ w końcu kupiłam sobie płytę Gunsów Apetite for destruction dziś jako nut kilka drugi utwór z tego krążka - "It's so easy"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz